In vitro
Przedwczesny poród związany z in vitro
Sztuczne zapłodnienie może zwiększać ryzyko przedwczesnego porodu - informuje "Fertility and Sterility", czasopismo wydawane przez Amerykańskie Towarzystwo Medycyny Reprodukcyjnej (ASRM).
W periodyku opublikowano artykuł omawiający badania duńskich naukowców ze szpitala uniwersyteckiego w Aarhus w Danii. Badania wykazały, że wśród 20 tys. kobiet rodzących w latach 1989-2006, te, które korzystały ze sztucznego zapłodnienia częściej rodziły wcześniaki.
Aborcja dzieci poczętych metodą in vitro
Human Fertilisation and Embryology Authority (HEFA), brytyjski urząd zajmujący się nadzorem procedur zapłodnienia metodą in vitro opublikował w 2010 roku raport na temat aborcji wykonywanych u kobiet, które zaszły w ciążę metodą in vitro. Z raportu wynika, że w Anglii i Walii dokonuje się rocznie średnio 80 takich aborcji.
Liczby zaskoczyły samych lekarzy. Podkreślają, że jest to tym bardziej szokujące, iż pary muszą przejść przez wiele trudności i ponieść wiele kosztów, zanim dojdzie do zapłodnienia.
Dzieci z probówki dwukrotnie częściej chore
Wielka Brytania ma duże doświadczenie w badaniach nad zdrowiem dzieci poczętych w wyniku zapłodnienia pozaustrojowego. Od 1992 r. urodziło się na Wyspach ponad 120 tys. takich dzieci, chociaż na laboratoryjnym szkle poczętych zostało kilkakrotnie więcej.
Dzieci z probówki cierpią na wady wrodzone prawie dwukrotnie częściej niż dzieci poczęte naturalnie. U dzieci poczętych wskutek procedur in vitro znacznie częściej diagnozuje się m.in. wady serca oraz zniekształcony układ rozrodczy.
Dzieci z in vitro dziesięciokrotnie bardziej narażone na wady genetyczne

Uczona wezwała swoich kolegów-lekarzy do wnikliwej analizy danych nt. dzieci urodzonych za pomocą metody in vitro. Jej zdaniem bowiem, dzieci te częściej niż poczęte i urodzone w sposób naturalny leczy się na rzadkie schorzenia medyczne takie jak: zespół Beckwith-Wiedemanna i zespół Angelmana.
In vitro to ślepa uliczka

Metoda sztucznego zapłodnienia in vitro jest ślepą uliczką, praktyką z etycznego punktu widzenia niegodziwą, manipulacją życiem ludzkim przy jego powstawaniu - powiedział 24 marca 2010 r. w rozmowie z KAI dr Maciej Barczentewicz, specjalista ginekolog położnik i prezes Fundacji Instytutu Leczenia Niepłodności Małżeńskiej im. Jana Pawła II w Lublinie. Zwrócił on także uwagę na jeszcze zbyt mało poznane i zbyt rzadko wspominane zdrowotne konsekwencje stosowania in vitro.
Strona 3 z 4