fot. kajaW typowym badaniu USG (2D) obraz dziecka na monitorze jest płaski i bardzo niewyraźny. Technika 3D/4D pozwala na uzyskanie bardzo realistycznych zdjęć dziecka w ruchu w rzeczywistym czasie. Lekarz i rodzice mogą bez problemu zobaczyć jak maluszek ziewa, uśmiecha się, płacze, przełyka, zaciska powieki oraz porusza paluszkami u rąk i nóg, np. ćwiczy ssanie kciuka.

Fot. Kaja„Dzieci wcześnie urodzone lub poronione mają takie samo prawo do pogrzebu, jak każdy z nas. Przepisy Kościoła katolickiego nie tylko na to pozwalają, ale wręcz do tego zachęcają" – mówi w rozmowie z KAI kanonista ks. Aleksander Sobczak, wiceoficjał Trybunału Metropolitalnego w Gnieźnie. 15 października obchodzony jest Dzień Dziecka Utraconego.
KAI: Przepisy dotyczące pochówku dzieci poronionych lub martwo urodzonych są wciąż mało znane. Jak wyglądają kościelne regulacje prawne w tej kwestii?

Ultrasound-Jesus-poster--001Specjalne zdjęcia ultrasonograficzne 4D posługujące się czterowymiarowym obrazowaniem powierzchniowym ludzkiego płodu, ujawniły, że dzieci przed narodzeniem ziewają. Odkrycia dokonali naukowcy z Uniwersytetu Durham w Wielkiej Brytanii. Ich zdaniem dziecko przebywające w łonie matki robi to kilka razy na godzinę. Częstotliwość ziewania zmniejsza się wraz z wiekiem dziecka.
Wysokiej rozdzielczości zdjęcia USG 4D, dające możliwości uzyskiwania obrazów wielopłaszczyznowych, zostały wykonane na 15 dzieciach w wieku 24, 28, 32 i 36 tygodni życia płodowego. Naukowcy na podstawie czasu otwarcia ust dziecka mogli łatwo odróżnić, kiedy otwiera ono tylko usta, a kiedy ziewa.

usa flagW Stanach Zjednoczonych coraz głośniejsza staje sie sprawa 33-letniej Marlise Munoz z Fort Worth w stanie Teksas, której życie od listopada ub. roku podtrzymują urządzenia szpitalne tylko dlatego, że kobieta jest w ciąży. Choć rodzina chce odłączenia od respiratora żony i córki, u której stwierdzono śmierć mózgową, to zgodnie z prawem stanowym, procedura taka nie jest możliwa, gdyż zadaniem lekarzy w obecnej sytuacji jest ratowanie życia nienarodzonego dziecka, mającego obecnie 20 tygodni.

fot. ajMieszkam w bloku. Mam osobny pokój. Przede mną regały z książkami, za mną tapczan. Pośrodku stoi biurko. Na nim, od strony okna, znalazł miejsce Mały Jaś. Jest to model 10-tygodniowego dziecka w łonie matki, wielkością, kształtem i nawet masą ciała odpowiadający pierwowzorowi.