Witamy...
O nas
Aktualnosci
Pokarm dla ducha
Nowa nadzieja
Terminy
Kronika
Relacje
Dokumenty
Linki
Dojazd
Kontakt
Rekolekcje dla małżeństw

„Słuchać sercem”
Wrażenia i relacje po dniach skupienia dla rodzin
w Lägerdorf 28.04.01-01.05.01

Dni skupienia w Lägerdorf to już kolejne spotkanie dla Kręgów Rodzin prowadzone przez ks. Sławka Płusę z Würzburga.
Spotkania odbywały się według idei rekolekcji oazowych, opartej na bezpośrednim i aktywnym uczestnictwie. Ksiądz Sławek prowadził nas metodą psychologii doświadczalnej tzn. usłyszaną teorię mogliśmy natychmiastowo wprowadzać w życie za pomocą żywych dialogów, scenek rodzajowych jak również dzielenia się w grupach indywidualnymi doświadczeniami i spostrzeżeniami. Techniki te sprzyjały otwarciu się naszych osobowości i pomagały w usuwaniu blokad, które temu otwarciu się przeszkadzają.
Tym razem uczyliśmy się sposobów dobrej komunikacji małżeńskiej. Temat trudny, lecz jakże konieczny, wypełniony treściami uzdrawiającymi relacje między małżonkami. Bardzo nam tego potrzeba – umiejętności rozmowy ze sobą, odpowiedniego traktowania siebie w wolności a nie w chęci posiadania i dysponowania drugą osobą.
Podczas poprzednich Dni Skupienia, które odbyły się jesienią w kościele na Neu Allermöhe, mieliśmy okazję lepiej uzmysłowić sobie obecność i ingerencję Boga w życie małżonków poprzez moc Sakramentu Małżeństwa.
Znak Sakramentu to pieczęć miłości, jaką Bóg nieustannie dotyka męża i żonę, aby ich przemieniać ku dobru i prowadzić na drodze wzrastania. Jest on znakiem nadziei i siły w trudnościach życia małżeńskiego, jest świadectwem, iż Bóg pragnie nas umacniać i ożywiać duchowo nasz związek.
Małżonkowie są dla siebie Darem, znakiem Miłości Boga. Dar ten jednakże staje się czasem trudny do przyjęcia tak, iż nie potrafimy go w pełni odkryć i nie umiemy się nim cieszyć.
Przeszkodą, aby docenić małżonka jako Dar jest często miłość własna, nastawiona na zaspokojenie przede wszystkim swoich potrzeb.
Podczas naszego ostatniego pobytu w Lägerdorf uczyliśmy się koncentrować bardziej na wsłuchiwaniu się sercem w intencje drugiej osoby.
Niezwykle ważna jest tu umiejętność akceptacji partnera takim, jaki on rzeczywiście jest i porzuceniu pragnienia, aby go za wszelką cenę zmieniać.
Siła porozumienia tkwi w przemianie samego siebie, przemianie serca, które musi uczyć się bezwarunkowej miłości do drugiego człowieka.
Prawdziwa miłość nie stawia warunków .Prawdziwa miłość nie zagarnia dla siebie, daje wolność.
W tym miejscu pojęciem wiodącym stało się „kapłaństwo serca”, oparte na postawie miłości Jezusa, który wiedząc o zdradzie Judasza, z miłością i przebaczeniem umywa mu nogi podczas Ostatniej Wieczerzy.
Kapłaństwo serca to miłość aż po zdradę, aż po przyjęcie wszelkich możliwych zranień.
Któż z nas potrafi tak bezwarunkowo kochać? Jest to jednak możliwe, abyśmy i my, zwykli śmiertelnicy nauczyli się tego, gdyż: „Krzyż to jest brama Pana...”, jak śpiewaliśmy w naszej wiodącej pieśni.
„Miłość bez Krzyża jest kochaniem samego siebie”. Kapłaństwo serca oznacza też, aby dać wolność drugiej osobie, bez pragnienia jej posiadania i dysponowania nią.
Dać wolność małżonkowi oznacza też – nie wpędzać go do więzienia obrazy i odrzucenia, dopóki nie spłaci długu miłości i nie pokaże, jak bardzo kocha.
Prawdziwa miłość puszcza wolno, nie jest więzieniem, w którym druga osoba dusi się, przygnieciona naszymi wobec niej wymaganiami.
Kapłaństwo serca to również zgoda na niedoskonałą miłość współmałżonka wraz z całkowitą akceptacją jego osoby. Nie znaczy to milczenia, gdy coś jest nie w porządku.
Przeciwnie – trzeba mówić, posługując się jednakże odpowiednią taktyką pod hasłem: „Nie chcę zmieniać ciebie, ale boli mnie, rani, przeszkadza, że...”.
Podczas tych paru dni naszych rekolekcji staraliśmy się zrozumieć techniki komunikacji małżeńskiej, polegające ze strony nadawcy na umiejętności wyrażania swych uczuć, ze strony odbiorcy zaś – na umiejętności wsłuchania się w intencje i osobę nadawcy.
Wszyscy pragniemy, aby nasze relacje małżeńskie były zdrowe, by wspólne życie było ubogacaniem się dla małżonków i ich dzieci.
Możemy to osiągnąć czerpiąc moc z Sakramentu Małżeństwa, znaku obecności żywego Jezusa wśród nas.
                                                             M.L.