Siloe, nr 7, listopad 1978

Zamieszczamy poniżej przemówienie Jana Pawła II wygłoszone 29 października 1978 w Sanktuarium maryjnym w Mentorelli. Stanowi ono dla wszystkich, a przede wszystkim dla tych, którzy się gromadzą po to, by się modlić - piękne a zarazem zobowiązujące wezwanie.

Przeczytajmy to przemówienie Ojca Św. w ramach oazy modlitwy i poczujmy się w jedności z zastępcą Chrystusa na ziemi, który "pragnie nade wszystko złączyć się z tymi, którzy dążą do zjednoczenia z Chrystusem na modlitwie...''.

"Czytamy w Ewangelii św. Łukasza, że Maryja po Zwiastowaniu udała się w góry, by odwiedzić krewną Elżbietę. Przybywszy do Ain Karim całą duszę włożyła w słowa hymnu, który Kościół codziennie przypomina w nieszporach:

"Manificat anima mea Dominum'' - "Uwielbia dusza moja Pana''. Pragnąłem przybyć tutaj, w te góry, by śladem Maryi śpiewać Magnificat. W tym miejscu człowiek w sposób szczególny otwiera się na Boga w miejscu tym oddalonym od wszystkiego a zarazem bliskim przyrodzie, człowiek rozmawia poufnie z samym Bogiem. Człowiek powinien oddać chwałę Bogu Stworzycielowi i Zbawcy, powinien stać się w jakiś sposób głosem całego stworzenia, w jego imieniu mówić Magnificat. Powinien głosić wielkie dzieła Boże a równocześnie wypowiadać samego siebie w tej wspaniałej relacji z Bogiem, ponieważ w widzialnym świecie tylko człowiek może to czynić. Miejsce to podczas moich pobytów w Rzymie bardzo mi pomagało do modlitwy i dlatego również dzisiaj pragnąłem tutaj przybyć.

Modlitwa, która na różne sposoby wyraża stosunek człowieka do Boga żywego, jest równocześnie pierwszym obowiązkiem i jakby pierwszym orędziem Papieża, jest pierwszym narzędziem jego służby w Kościele i w świecie.

Kościół modli się, Kościół chce się modlić i służyć. Modlitwa jest w rzeczywistości pierwszym wyrażeniem wewnętrznej prawdy człowieka, pierwszym warunkiem autentycznej wolności ducha. Kościół modli się i chce się modlić, aby wsłuchiwać się w głos wewnętrzny Bożego ducha, aby odpowiedzieć na głębokie potrzeby człowieka.4 Modlitwa nadaje styl całemu życiu w każdym momencie i w każdej sytuacji.

Dlatego Papież jako zastępca Chrystusa na ziemi pragnie nade wszystko złączyć się z tymi, którzy dążą do zjednoczenia z Chrystusem na modlitwie, gdziekolwiek oni się znajdują, czy będzie to Beduin na pustyni, czy Karmelitanki lub Cystersi w głębokiej klauzurze, czy chory w łóżku szpitalnym w cierpieniach agonii lub człowiek aktywny i pełen życia albo ludzie udręczeni i upokorzeni - wszędzie. Matka Chrystusa poszła w góry powiedzieć Magnificat. Niech Ojciec, Syn i Duch Święty przyjmą modlitwę Papieża w tym Sanktuarium i niech udzielą darów Ducha Świętego wszystkim, którzy się modlą''.

/ Tekst przemówienia Papieża podało Radio Watykańskie
w poniedziałek 30.10.1978 /

 

Kontakt