Dobry czas dla Oazy?

ks. Michał LeśniakMiłosz Kluba: Duże wydarzenia ewangelizacyjne, w które angażowały się różne wspólnoty, mieliśmy m.in. w Krakowie. Najpierw „Bliżej, Mocniej, Więcej” i ewangelizacja na stadionie Cracovii, potem forum „Całą Ewangelię – Całe Ciało – Całemu Światu”, niedawne „Jestem! w Hucie”. Kilka miesięcy temu biskupem został ks. Adam Wodarczyk, postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Franciszka Blachnickiego. Zbliżają się Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. Mamy dobry czas dla oazy?

ks. Michał Leśniak: To jest dobry czas dla Kościoła, a zatem i dla Ruchu, ale nie powiedziałbym, że teraz okoliczności są jakoś szczególnie dobre akurat dla oazy. Kontekst właśnie tych wydarzeń ewangelizacyjnych, a teraz nadchodzących ŚDM pokazuje, że wszystkie ruchy i wspólnoty mogą i powinny się zaangażować, pokazać, że Kościół w Polsce jest żywy. Dużym wyzwaniem jest też – nie tylko dla oazy – zaoferowanie „dalszego ciągu” tym, którzy podczas ŚDM spotkają Jezusa, zbliżą się do Niego, zbliżą się do Kościoła.

A co z czasem przed ŚDM? Jak do tego wydarzenia będą się przygotowywali oazowicze?

Na pewno wielu z nich będzie po prostu w tym wydarzeniu uczestniczyć, wielu przyjmie pielgrzymów w swoich domach. Spora część jest także zaangażowana w prace komitetu organizacyjnego, komitetów parafialnych, wolontariatu. Zawsze podczas wizyt papieskich Ruch był też proszony o posługę liturgiczną. Konkretnym zadaniem, skierowanym właśnie do oazy, jest zadbanie o formację przed Światowymi Dniami Młodzieży i po nich, kiedy po tym przebudzeniu duchowym, które – miejmy nadzieję – nastąpi, będzie potrzeba tworzenia nowych wspólnot. Ktoś te grupy musi formować i o to prosił animatorów Ruchu Światło–Życie ks. Grzegorz Suchodolski, sekretarz generalny komitetu organizacyjnego ŚDM, podczas rozesłania przed wakacyjnymi rekolekcjami.

ks. Michał Leśniak jest od 2015 r. moderatorem diecezjalnym Ruchu Światło-Życie w archidiecezji krakowskiej,

fragment rozmowy opublikowanej w krakowskim dodatku „Gościa Niedzielnego”