Moc w słabości

szyndrowskipiotr

Na czym polega wiara? Wiara posiada dwa aspekty. Jeden polega na rezygnacji, na rezygnacji z tego szalonego pragnienia, żeby siebie zbawić własnym wysiłkiem, żeby decydować o swoim losie samemu, w oparciu o swoją moc. To jest droga pychy, droga, która nie może nas zbawić. Dlaczego musimy zejść na dno tej swojej słabości i niemocy, jeżeli zdobędziemy się na jej uznanie i wyznanie, i równocześnie z wiarą spojrzymy na krzyż Chrystusa, to wtedy właśnie, z tego zejścia na dno naszej niemocy, otworzy nam się wspaniała droga ku życiu, ku zwycięstwu, ku zbawieniu. Wtedy objawi się poprzez naszą słabość moc Chrystusa: Ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny (2 Kor 12, 10b). Oto jest paradoks życia chrześcijańskiego. Nie wtedy jestem mocny, kiedy realizuję wszystkie swoje dobre postanowienia, kiedy tak wytrenuję swoją wolę, że wszystko potrafię osiągnąć, co sobie postanowię. Komu z nas to w ogóle się udało?

Ciągle na nowo musimy odkrywać swoją słabość, swoją niemoc, aż zrozumiemy, że właśnie tu jest tajemnica naszego zwycięstwa, tajemnica naszej mocy: w niemocy, w uznaniu, że my sami siebie nie potrafimy zbawić. Jeśli to uznanie pójdzie w parze z wyznaniem naszej wiary w krzyż Chrystusa, słabość stanie się źródłem mocy i otworzy nam się droga ku życiu.

 

Franciszek Blachnicki, Życie moje oddaję, Krościenko 2000, s. 10-11