Witamy...
O nas
Aktualnosci
Pokarm dla ducha
Nowa nadzieja
Terminy
Kronika
Relacje
Dokumenty
Linki
Dojazd
Kontakt
Naturalne planowanie rodziny

Dlaczego naturalne planowanie rodziny?

“Tak stworzył Bóg człowieka na swe wyobrażenie, na wyobrażenie Boga go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę” /Rdz 1,27/.

“Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną” /Rdz 1,28/.

“A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre” /Rdz 1,31./

Tak więc stworzenie mężczyzny i kobiety było bardzo dobre, a dobro pochodzi zawsze z miłości.
Wielka godność człowieka, jako stworzonego na obraz Boży, dotyczy zarówno jego duchowości jak i ciała, a więc także jego seksualności, zwłaszcza, że na tej drodze poczynają się ludzie, których życie jest święte i na tej drodze stajemy się współpracownikami Boga.
Stwarzając nas jako istoty płciowe, Pan Bóg mógł inaczej zaplanować w naturze człowieka przekazywanie życia oraz przeżywanie jedności miłosnej w małżeństwie, mógł je przecież rozdzielić. A jednak Pan Bóg złączył te sprawy w jednym akcie małżeńskim, aby dzieci poczynały się z miłości rodziców. Ponadto w organizmie kobiety istnieje naprzemienny rytm płodności - następujące po sobie okresy płodności i niepłodności, dające się dokładnie określić.
Wszystko to pochodzi z mądrości i miłości Stwórcy do człowieka, i przedstawia Boży plan i Jego wolę wobec małżeństwa, którą winniśmy uznawać i szanować, darząc szacunkiem pochodzącą od Niego naszą ludzką naturę. Tak więc, kiedy para małżeńska nie planuje poczęcia, może współżyć w okresach niepłodności. Może też świadomie zaplanować poczęcie dziecka wtedy, kiedy jest ono upragnione i oczekiwane, dzięki możliwości dokładnego oznaczenia okresu płodności. Stanowi to dla rodziców radosne przeżycie.
Metody naturalne, zwane też metodami rozpoznawania płodności lub ekologicznymi, oparte są na naukowych badaniach medycyny i są bardzo pewne, także przy cyklach nieregularnych. Są to: metoda termiczna, metoda objawowo-termiczna i metoda śluzu szyjkowego. Natomiast nie należy stowować tzw. kalendarzyka, czyli metody Ogino-Knausa, gdyż jest ona przestarzała i zawodna, choć w swoim czasie była rewelacją.
Metody naturalne wymagają niewielkiego wysiłku zapoznania się z nimi, oraz pewnej systematyczności w prowadzeniu obserwacji, co zwykle budzi zainteresowanie kobiety działaniem swego organizmu i staje się po niedługim czasie przyzwyczajeniem. Okresy wstrzemięźliwości, sprawiające pewną trudność, nie przynoszą miłości małżeńskiej żadnej szkody, wręcz przeciwnie - umacniają.
Rodziny, w których małżonkowie żyją zgodnie z prawem natury, czyli z wolą Boga-Stwórcy, cechują się z reguły dużą stabilnością i harmonią rodzinną. Taki styl życia daje bowiem pokój wewnętrzny, wzmacnia osobowość obojga oraz pogłębia ich wzajemną miłość i szacunek, co również dzieciom daje duże poczucie bezpieczeństwa uczuciowego.
Według badań prof. J. Rötzera z Austrii, liczba rozwodów wśród tych małżeństw jest mniejsza niż 1%, podczas gdy w dużych miastach Europy Zachodniej i USA rozpada się prawie 50% małżeństw. Wiemy wszyscy, że postępowanie wbrew prawom natury zwraca się przeciwko samemu człowiekowi; podobnie jest w tej dziedzinie, zwłaszcza, że prawa organizmu ludzkiego są szczególnie ważne.

Oto list kobiety lat 36, 3 dzieci, wykształcenie średnie: “W styczniu mijają dwa lata, odkąd poznałam naturalną metodę planowania rodziny. Mój mąż i ja cieszymy się z tego bardzo. Nasze wspólne życie nabrało więcej sensu, o wiele bardziej się przez to wzajemnie cenimy. Około 8 - 10 dni trzeba żyć wstrzemięźliwie, za to cieszymy się potem o wiele więcej, jest to wtedy zawsze nowe przeżycie. Życzę każdej parze małżeńskiej, aby poznała metodę objawowo-termiczną. Ma się o wiele więcej pewności, żyje się spokojniej i bardziej świadomie”.

Zachowanie w małżeństwie zasad etycznych służy pogłębieniu więzi małżeńskiej i ułatwia życie w łasce Bożej. Przypominają się tu słowa z Księgi Izajasza /Iz 48,17-18/:

“Ja jestem Pan, twój Bóg,
pouczający cię o tym, co pożyteczne,
kierujący tobą na drodze, którą kroczysz.
O, gdybyś zważał na me przykazania,
stałby się twój pokój jak rzeka,
a sprawiedliwość twoja jak morskie fale”.

Elżbieta Wójcik