Prezydent Filipin nie popiera już ustawy o bezwzględnej kontroli urodzeń

fot. kajaPrezydent Filipin Benigno Aquino nie będzie już popierał krytykowanego przez Kościół projektu ustawy o zdrowiu reprodukcyjnym, który dotychczas forsował. Zapowiedział przy tym, że wysunie obecnie nowy projekt ustawodawczy, w którym będzie mowa nie o kontroli rodzin i o antykoncepcji, ale o odpowiedzialnym rodzicielstwie.

Decyzję tę szefa państwa podjął po kilku spotkaniach z biskupami, którzy wskazali, że choć tekst ustawy o zdrowiu reprodukcyjnym nie wymieniał bezpośrednio aborcji, w rzeczywistości jej sprzyjał, przewidując wprost kary za posiadanie więcej niż dwojga dzieci.

Uwzględnienie w projekcie ustawodawczym modyfikacji ustalonych z przedstawicielami Kościoła Aquino zapowiedział 19 stycznia. Będzie to nowa ustawa o odpowiedzialnym rodzicielstwie – uściślił 24 stycznia rzecznik prezydenta Edwin Lacierda na spotkaniu z biskupami. Zaznaczył, że rząd Filipin zgodził się z opinią Kościoła, iż przyrost naturalny nie jest przyczyną ubóstwa. Walcząc z ubóstwem, będzie propagował odpowiedzialne rodzicielstwo, ale nie chodzi mu o ograniczanie czy zmniejszanie liczby ludności.

Rzecznik nie przedstawił jednak szczegółowo wszystkich różnic między obecnym projektem ustawy a tym, który był dotychczas omawiany w parlamencie. Pewne jest natomiast, że prezydent Aquino nie chce wprowadzać do filipińskiego prawodawstwa pojęcia zdrowia reprodukcyjnego. Obawy może budzić fakt, że rząd nadal zamierza udostępniać środki antykoncepcyjne biednym rodzinom.

 

Katolicka Agencja Informacyjna

Leave a Reply