Brytyjski lekarz : 98 proc. aborcji na Wyspach jest nielegalna z punktu widzenia medycyny
Mimo to, jak zauważa Saunders, 98 proc. aborcji na Wyspach przeprowadza się w oparciu o przesłankę, że dalsza ciąża i urodzenie dziecka spowoduje problemy psychiczne u matki. Tym samym, konkluduje lekarz, 98 proc. aborcji w Wielkiej Brytanii, z technicznego punktu widzenia przeprowadzana jest nielegalnie. „Oznacza to, że lekarze, którzy zalecają aborcję po to, by chronić zdrowie psychiczne kobiety, dokonują tego w oparciu o fałszywe przekonaniem nie poparte medycznymi dowodami” – wyjaśnia.
Raport (AMRC) zaznacza, że pierwszą odpowiedzią na nieplanowaną ciążę powinna być nie aborcja, ale właściwe wsparcie i opieka dla kobiet. Jest to możliwe jedynie wtedy, gdy rząd uczyni priorytetem niezależne doradztwo dla kobiet w nieplanowanej ciąży, doradztwo nie związane ze świadczeniem usług aborcyjnych.
W 2010 roku 98 proc. (185 tys. 291) aborcji w Wielkiej Brytanii przeprowadzono w oparciu o stwierdzenie, że ciąża nie przekracza 24. tygodnia oraz, że dalsze je kontynuowanie zawiera ryzyko, większe niż gdyby ciąża została przerwana, urazu fizycznego lub psychicznego u ciężarnej kobiety.
W lutym tego roku opublikowano opracowywany przez wykładowców Królewskiej Akademii Położników i Ginekologów (RCOG) poradnik dla brytyjskich lekarzy, pielęgniarek i pracowników socjalnych. Wynika z niego, że aborcja jest bezpieczniejsza niż donoszenie ciąży.
Zdaniem chrześcijańskich działaczy, autorzy poradnika zignorowali podstawowe fakty medyczne, jak choćby opublikowany niedawno przez renomowany magazyn British Journal of Psychiatry raport, z którego wynika, że u kobiet dokonujących aborcji istnieje o 30 proc. większe prawdopodobieństwo rozwoju choroby psychicznej.
W Wielkiej Brytanii co roku dokonuje się około 200 tysięcy aborcji. Prawo brytyjskie zezwala na zabicie nienarodzonego dziecka do 24. tygodnia ciąży.
Katolicka Agencja Informacyjna
Leave a Reply
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.