om2018adoracjaTegoroczna wiosenna oaza modlitwy była dla mnie szczególne ważna, ponieważ Pan Bóg dużo mi w tym czasie pokazał, najbardziej podczas modlitwy Namiotem Spotkania. Pomógł mi w pełni rozeznać decyzję, z którą zmagałam się od kilku miesięcy, a także pomógł mi wyjść z mojej niewoli, o której do końca nie zdawałam sobie sprawy. W trakcie Namiotu Spotkania miałam pokój w sercu i radość, która ostatnio się nie pojawiała. Kto dał mi ten pokój? Odpowiedź jest tylko jedna - Duch Święty! :) Nie tylko pokój zagościł w moim sercu ale i poczucie jedności, o której wcześniej nie mogłabym powiedzieć. Widocznie potrzebowałam czasu i jeszcze więcej Ducha św., abym mogła poczuć się na tej OM jak "u siebie". Wszyscy byliśmy jednością i to jest PIĘKNE! Wspomniana jedność nie pojawiła się tylko podczas rozmów, czy też pogodnego wieczoru ale przede wszystkim na Eucharystii, tam gdzie jesteśmy w pełni zjednoczeni z Chrystusem. I to jest piękno Eucharystii - móc przyjąć Najświętsze Ciało i Najświętszą Krew Jesusa. Stajemy się wtedy, żywą Monstrancją, w której mieszka Bóg!
PS. Wspaniale jest spotykać ludzi, którzy żyją z Chrystusem i w Chrystusie :) "Nikt też nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: <Panem jest Jezus>"
Za ten cudowny czas, Chwała Panu!

Ola

Kontakt