Czym jest miłosierdzie?

Teologowie wielokrotnie zastanawiali się jaki jest najważniejszy przymiot Pana Boga. Podawali różne odpowiedzi. Jedni wskazywali na sprawiedliwość, inni na wszechmoc lub miłość. Chociaż już samo takie rozważanie może zostać podważone, bo w Bogu trudno szukać mniejszych lub większych przymiotów skoro jest On doskonały w każdym względzie, to jednak z ludzkiego punktu widzenia na pierwsze miejsce wysuwa się Jego miłosierdzie.

Czym jest miłosierdzie? W Biblii pojęcie miłosierdzia w języku hebrajskim było wyrażane jako m.in.: hesed – dobroć, życzliwość, wierność, rahamim – pełna czułości miłość, oraz hanan (hen) – wyświadczenie łaski. W Nowym Testamencie pojęcie miłosierdzia tworzą trzy grupy semantyczne. Pierwsza: éleos oznaczająca wzruszenie na widok zła, ubolewanie, współczucie, co wiąże się zawsze z gotowością udzielenia pomocy, działania. Druga: oiktimós, co tłumaczy się jako skargę na widok nieszczęścia, ubolewanie, uczucie miłosierdzia. I w końcu splágchnon oznacza wnętrzności człowieka będące siedliskiem uczuć, siłę i głębię osobowych doznań, niejako miejsce osadzenia miłosierdzia.

Jak widać każde z tych słów wskazuje na inny aspekt tego przymiotu Boga. Za każdym razem jednak uwidacznia się aktywny jego wymiar. Miłosierdzie Boga nie jest czymś pasywnym, biernym. Bóg, w pewien sposób „spala” się chcąc świadczyć nam miłosierdzie. Moglibyśmy w końcu stwierdzić, że miłosierdzie jest odpowiedzią Boga na słabość człowieka.

Stwórca ciągle patrzy na nas przez pryzmat miłosierdzia. Przecież nawet największy grzesznik jest Jego dzieckiem, a największym pragnieniem naszego niebieskiego Ojca wobec nas jest przyciągniecie nas do siebie – zbawienie.

Choć miłosierdzie jest darmowe, Bóg nie oczekuje od nas nic w zamian, oprócz naszej miłości, to jednak ciężko jest tą łaskę Boga przyjąć. Wolelibyśmy sami zapłacić za grzechy. Jezus zaś ciągle próbuje nas przekonać o swojej miłości, o tym, że tylko On może nas zbawić. Nieustannie pomaga nam w trudnościach, nie po to żeby nas zniewalać czy od siebie uzależniać, ale po to żebyśmy byli szczęśliwi.

Doświadczenie miłosierdzia Boga, jest najbardziej wyzwalającym doświadczeniem jakie możemy przeżyć. Świadomość nie tylko akceptacji, ale przede wszystkim miłości, nie „ze względu na”, ale „pomimo”. Pozwala to człowiekowi stanąć w prawdzie, pozwala odrzucić lęk i udawanie. „Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia”, bo „Jezu, ufam Tobie.”

Wszystko co staramy się robić w ramach naszej diakonii ma na celu pomoc człowiekowi w doświadczeniu miłosiernej miłości Boga.