Czy pragniesz nieba?

Pytanie o chrześcijańską dojrzałość to pytanie o to, czy dojrzałeś do tego, by pragnąć nieba, królestwa Bożego – królestwa, które zaczyna się w nas już dziś – tak bardzo, że…

Chcenie i działanie

Entuzjastyczne świadectwo i zapał misyjny to skutek każdej formacji prowadzącej do dojrzałości chrześcijańskiej, w tym również formacji w Ruchu Światło-Życie. Te owoce nie pojawiają się nagle, choć czasem może się tak wydawać. Musi być czas na zapuszczenie korzenia w wieczności, tak głębokiego, by stać się drzewem zasadzonym nad płynącą wodą, które wyda owoc w swoim czasie (Ps 1,3). Tegoroczna, 45. Kongregacja Odpowiedzialnych Ruchu Światło-Życie, przebiegająca pod hasłem „Dojrzałość w Chrystusie”, pozwalała nam cieszyć się widocznymi już owocami, pokazując jednocześnie, jak niezwykle ważna jest systematyczna formacja, stałe wzrastanie. Bóg jest sprawcą chcenia i działania, ale człowiek musi się na to zgodzić. Prawda tak często powtarzana, że trudno na nią spojrzeć świeżym okiem. Pójdziesz za Mną? Czy miłujesz mnie więcej? Czy będziesz pracować dla rozwoju królestwa Bożego – zgodnie ze swoim powołaniem?

Powołanie

Początkowe etapy formacji koncentrują się na szukaniu, odkrywaniu swojego powołania. Najpierw takiego „podstawowego” – do życia świeckiego, konsekrowanego, do życia w małżeństwie, kapłaństwie, do życia w bezżenności. Potem w sposób stały pogłębia się rozumienie tego powołania, poszukuje konkretnych ścieżek jego realizacji, życia zgodnego z wolą Bożą. Poczucie, że jest się w miejscu, w którym chce nas Bóg, jest źródłem ogromnego wewnętrznego pokoju i pozwala rozwijać skrzydła.

Od Soboru Watykańskiego II jesteśmy zobowiązani do życia we wspólnocie, tylko na różny sposób. Wszyscy mamy obowiązek szukać królestwa Bożego, ale każdy zgodnie ze swoim powołaniem. Jeśli jesteś powołany do życia świeckiego, twoim podstawowym zadaniem jest zajmowanie się sprawami świeckimi i w ten sposób uświęcanie świata, a nie uciekanie od jego problemów w świat ducha. Twoja sumienna praca, twoja obecność, sam fakt, że się gdzieś pojawiłeś, może prowadzić do przebudzenia innych. Twoja rodzina może być dla innych znakiem, że da się w ten sposób żyć, że życie rodzinne jest szansą na spotkanie z Bogiem.

Naszym zadaniem jest odnawianie ziemi, nie tylko odnawianie siebie – i bywa, że ma się z tym zadaniem problem.

Jest dużo do zrobienia. Trzeba właściwie budować relacje między świeckimi i duchownymi – by każda grupa mogła jak najpełniej realizować swoje powołanie, by nie traktować siebie nawzajem instrumentalnie. Trzeba nauczyć się samodzielnie myśleć, uczyć się zwyciężać w walce duchowej. Nagrodą jest robienie czegoś, co ma znaczenie.

To w Chinach jest oaza?

Nie da się ukryć, że świadectwo czyjegoś „chcenia”, czyjejś pracy, może zapalić ogień, podtrzymuje go. Jakoś tak na co dzień częściej widzi się to, co nie wychodzi, co denerwuje, co się rozsypuje (nawet jeśli jest lepiej, że się rozsypuje), co nas przerasta, i ma się wrażenie, że nigdy nie uda się nic zrobić. Bardzo potrzebujemy spotykania się w gronie osób, którym się chce, którym zależy.

Błogosławieństwo misyjne dla Ewy, która 3 marca br. wyjechała na misje do Kenii

Niektóre działania są bardziej widoczne niż inne, bardziej medialne. Gdy słyszy się list jedności z Chin, mając w pamięci owoce misji i rekolekcji w Afryce, i ogląda film z trwających właśnie rekolekcji na Filipinach, zapomina się o pełnych wątpliwości głosach towarzyszących początkom diakonii misyjnej. Ruch czasem nie ogarnia się w Polsce, a gdzie tam misje…

Prezentacje bardzo pomysłowych ewangelizacji, łączących różne metody z własną kreatywnością mogą onieśmielać innych. U nas się tak nie da. Dobra wiadomość jest taka, że nie musi się „tak” dać. Jako wspólnota, każda lokalna wspólnota, jesteśmy zobowiązani do głoszenia słowa Bożego – każdy na swój sposób, zaradzając tym potrzebom, które się widzi wokół siebie. Nie trzeba wiernie naśladować innych.

bp Krzysztof Włodarczyk, delegat KEP ds. Ruchu Światło-Życie

Rozpakuj swoją konsekrację

Zamiast zakończenia podsumowanie kongregacji wygłoszone przez ks. biskupa delegata KEP ds. Ruchu Światło-Życie, Krzysztofa Włodarczyka, którego można posłuchać na poniższym nagraniu (od 4:24:30 – obowiązkowe dla tych, którzy wyszli wcześniej). Księże biskupie, dziękujemy za konkret tego podsumowania, konkret słów wypowiedzianych na Apelu Jasnogórskim i w czasie homilii.

Jak każda podróż, także i podróż po drodze formacji zaczyna się od pierwszego kroku – rozpakowania wszystkich jeszcze nieotwartych prezentów, które ci zostały po chrzcie świętym. I do pracy.

Wiola Szepietowska

zdjęcia: Michał Szepietowski