Miesiąc misyjny – cz. 4

Nie będzie kolejnych rekolekcji w Afryce…

Animatorom, którzy w tym roku byli w Kenii i Tanzanii zadaliśmy pytanie: Czy oaza w Afryce MA SENS?

To kilka odpowiedzi:

„Pomimo polskich korzeni Ruchu, doświadczenie pokazuje, że charyzmat świetnie odnajduje się w tamtejszej rzeczywistości. Ruch Światło-Życie ma wiele do zaoferowania lokalnemu Kościołowi, zarówno na terenach pierwszej ewangelizacji jak i wielkich miastach, takich jak Nairobi” – Piotr.

„Ma, zdecydowanie ma! Bardzo zaskoczyło mnie, jak podoba im się nasz Ruch, ile mają pytań, jak się dzielą, że konferencja o Blachnickim ich dotknęła, że był sobie taki normalny człowiek w Polsce, a teraz, dzięki temu, że słuchał Ducha Świętego, jego pomysł rozkwita w Afryce” – Joanna.

„Tak, ma sens. Dużo uczestników przez oazę pierwszy raz doświadczyło w życiu miłości Bożej. Już wiemy, że przez to niektórzy rzucili alkohol i narkotyki. A my widzimy, że są w stanie kochać Boga, siebie i bliźniego bardziej” – Łukasz.

Szkoda by było, gdyby Ruch w Kenii i Tanzanii nie mógł działać dalej. A jaka jest przeszkoda? Finanse.

Organizacja rekolekcji to spory koszt. Wynajem ośrodków, dojazdy uczestników, organizacja materiałów, przyjazd polskich animatorów… to duże sumy. Ze względu na sytuację materialną wielu oazowiczom w całości pokrywamy koszt ich udziału w rekolekcjach. Ale czy to może stanąć na drodze ich relacji z Panem Bogiem? NIE!

Dlatego prosimy Ciebie o pomoc!

Co możesz zrobić?

1) Wpłać dowolną sumę na:

Stowarzyszenie Diakonia Ruchu Światło-Życie

52 1240 1574 1111 0010 9064 6190

z dopiskiem: Cele statutowe – misje w Afryce

2) Powiedz swojej wspólnocie, ile dobra dzieje się przez inicjatywy diakonii misyjnej! Na stronie www.misje.oaza.pl znajdziesz świadectwa uczestników rekolekcji w Kenii!

3) Udostępnij na swoim FB apel o pomoc! Zamieść link do tego artykułu, któreś z poniższych zdjęć i poproś ich o wsparcie!

4) Twoja oaza ma swoją grupę na FB? albo stronę internetową? Podlinkuj ten artykuł. Może nawet nie wiedzą, że oaza działa w Afryce!

I pamiętaj: Nie będzie kolejnych rekolekcji w Afryce… BEZ TWOJEJ POMOCY!