Wieści z Kenii

Dzień dobry! Szczęść Boże! Cześć!

Z tej strony Magda i Ewa. Z tej strony to znaczy z drugiej półkuli. Jesteśmy w Kenii, gdzie niedawno skończyły się rekolekcje ewangelizacyjne. Mamy nadzieje, że u Was w Polsce wszystko dobrze. Że spokojnie zaczynacie nowy rok formacji w waszych wspólnotach i kręgach.

Pewnie jesteście ciekawi jak wyglądały nasze ostanie tygodnie! Spieszymy donieść, że BYŁO SUPER!!!!! Na początku miesiąca do Kenii przyleciało 5 wazungu (w jezyku suahili słowo to oznacza „biali ludzie”), których przywitałam (ja=Ewa) z otwartymi ramionami i maseczką na twarzy. Po kilku dniach w domu dziecka SHALOM HOME wyruszyliśmy na podbój West Pokot. Rejon ten, na granicy z Ugandą zamieszkuje półkoczownicze plemię pasterskie Pokot. Podróż zajęła nam kilkanaście godzin- wszystko dla tego, ze ostanie odcinek naszej ponad 500 km trasy stanowiły ciekawe pokockie drogi – a raczej ich brak. Kolejki górskie z parków rozrywki to przy tym bułka z masłem. Na szczęście odcinek nad przepaścią pokonywaliśmy po zmroku, wiec nie zdawaliśmy sobie sprawy z ryzyka. Ale wszystko dla Jezusa!

W planach były rekolekcje w 2 parafiach, dlatego potrzebowaliśmy wsparcia tutejszych oazowiczów. Do czwórki Polaków dołączyło 13 Kenijczyków. To wszystko po to, by móc przeprowadzić oazy dla dużych grup. Dużych myślicie – 50 osób na rekolekcjach to już tłum. Wcale nie. Dopiero powyżej 100 osób robi się ciasno, kiedy na wieczorkach pogodnych próbujecie tańczyć belgijkę. A co zrobić, jeżeli na rekolekcje zamiast 18 chłopców przyjedzie ich 65? Rozłożyć materace na podłodzie i w ogóle się nie przejmować 🙂

Łącznie przeprowadziliśmy 4 turnusy rekolekcji ewangelizacyjnych. Dwa w parafii Świętego Krzyża w Kachelibie i 2 w kościołach parafii Maryi Matki Pokoju w Amakuriat. W obu miejscach 1 tydzień był dla młodzieży a jeden dla katechistów, czyli osób które dbają o kaplice dojazdowe danych parafii, kiedy na miejscu nie ma księdza. (Każda z tych parafii ma po kilkadziesiąt kaplic a tylko po 3 kapłanów! Zdarza się, że Mszy w danej wiosce nie ma nawet 2 miesiące). Nasi animatorzy podzielili się na 2 ekipy. Dzięki temu na rekolekcje przyjechać mogło ponad 250 osób. Dla niektórych były to pierwsze rekolekcje w życiu. Katolicyzm w tym miejscu obecny jest około 50 lat! Ojcowie Kombonianie, u których gościliśmy założyli obie te parafie w latach ’70 XX wieku! Przecież w tym czasie w Polsce, ksiądz Blachnicki działał prężnie z młodzieżą tworząc wspólnoty oazowe!

Jak podobały się rekolekcje? Oddajemy głos naszym uczestnikom:

·     Jezus zmienił mnie podczas rekolekcji ucząc przebaczania innym i życia życiem chrześcijańskim

·     Podczas rekolekcji Jezus stał się moim bliskim przyjacielem. Poczułem działanie Jego silnego ramienia. Dał mi nadzieję i wyrwał z niewoli grzechu.

·     Teraz wiem, że muszę stawiać Boga zawsze na pierwszym miejscu.

·     Dzięki spotkaniu z Jezusem jestem szczęśliwa i wolna, ponieważ to On rozwiązuje moje problemy.

·     Podczas rekolekcji rzeczywiście przyjęłam Jego Słowo do mojego serca.

·     Zawsze mówiłem, że jestem chrześcijaninem, ale te rekolekcje pokazały mi, że moje życie nie odzwierciedla tego. Mam nadzieję, że od teraz naprawdę będę prowadzić życie z Chrystusem.

A co my myślimy o tym czasie?

·     Na pewno widzimy, że nieważne w jakim jest się miejscu, w jakim języku mówią ludzie – w Kościele Katolickim czujemy się zawsze jak w domu.

·     Ludzie naprawdę głodni są Słowa Bożego. Za wręczone katechistom księgi Pisma Świętego CODZIENNIE słyszałyśmy podziękowania.

·     Mięso z kozy nie będzie naszą ulubioną potrawą.

·     Warto siać ziarno Ewangelii nawet jeżeli nie będziemy widzieć owoców.

·     Nie wiemy jeszcze czy Ruch Światło-Życie na stałe zagości w West Pokot, ale wiemy, że tutejsi mieszkańcy mają ogromne pragnienie Boga i dlatego mimo wszystko chcemy działać tu dalej.

·     Bardzo potrzebna jest tu idea Krucjaty Wyzwolenia Człowieka – i nie mówimy tego tylko my. Ponad 150 osób włączyło się w to dzieło dostrzegając ogromny problem uzależnień w tym regionie.

Z tego miejsca dziękujemy wszystkim, którzy swoją modlitwą i ofiarami wsparli nasze misje. Gdyby nie Wy, nie dotarlibyśmy na ten „kraniec świata”, nie poznalibyśmy pokockich śpiewów i tańców, nasi młodzi nie spotkaliby Jezusa, a katechiści nie odkrywaliby osobistej relacji z Bogiem!

Teraz ubrane z tradycyjne pokockie spódniczki i shuki, z radością i pełną mocą przygotowujemy się do wyjazdu do Tanzanii, gdzie przeprowadzimy rekolekcje I i II stopnia w Moshi. Dalej prosimy Was o modlitwę! Można też dorzucić się do tego dzieła przez zbiórkę:

https://wspieram.oaza.pl/campaigns/krok-do-jezusa/

Chcecie pooglądać co się u nas dzieje? O naszych poczynaniach donoszą:
– Centralna Diakonia Misyjna:
https://web.facebook.com/CentralnaDiakoniaMisyjna

– Diakonia Misyjna Ruchu Światło Życie Archidiecezji Krakowskiej https://web.facebook.com/DiakoniaMisyjnaKrakow

– Ruch Światło-Życie Diecezji Radomskiej https://web.facebook.com/radomoaza

Pozdrawiamy serdecznie i zapewniamy o naszej modlitwie!

Magda Kowalik i Ewa Korbut