Krucjata – łaska czy decyzja?

Zapraszamy do obejrzenia filmu o darze z siebie, jakim jest dzieło Krucjaty Wyzwolenia Człowieka (KWC). Są to świadectwa członków Ruchu Światło-Życie w Archidiecezji Białostockiej.

Zbliżająca się 40. rocznica powstania KWC i związany z tym wydarzeniem temat przyszłego roku formacyjnego powinien wszystkich członków Ruchu skłonić do refleksji nad swoim uczestnictwem (lub jego brakiem) w tym dziele.

Wielu pyta, dlaczego ten post od alkoholu jest taki ważny. (Łatwiej oddać samochód, willę, pół pensji, wakacje?). Akurat w Ruchu Światło-Życie od samego początku zagadnienie wolności i wyzwolenia człowieka ze wszystkiego, co uwłacza ludzkiej godności, jest jednym z najważniejszych celów formacji. Ksiądz Franciszek Blachnicki podejmował walkę z polskimi plagami narodowymi, tworząc w końcu lat pięćdziesiątych Krucjatę Wstrzemięźliwości i ostatecznie dwadzieścia lat później KWC. To była jego biblijna broń. Jego proca. Podjęcie Krucjaty to kolejny krok na drodze formacji w Ruchu Światło-Życie. Prędzej czy później każdy członek Ruchu staje przed tą decyzją. Musi ją podjąć sam, w wolności, po ciężkich zmaganiach lub bez wielkiego bólu. Dorosnąć do niej. Nie da się iść drogą Ruchu Światło-Życie bez tej procy. Inną tak, ale tą nie. /wsz/